2022-03-22

RAFAŁ SONIK - SPORTOWIEC, FILANTROP, PRZEDSIĘBIORCA

Urodzony 3 czerwca 1966 roku dorastał w krakowskiej Nowej Hucie. Od zawsze bezbłędnie umiał połączyć pasję z życiem zawodowym. Narciarstwo i chodzenie po górach nieodłącznie towarzyszyły mu od najmłodszych lat. W wieku 16 lat rozpoczął pracę w handlu sprzętem sportowym, a kolejnym krokiem do sukcesu było otworzenie jednego z pierwszych centrów handlowych w Krakowie. Pierwszą otworzoną firmą był Elefant. Firma zaistniała, gdy Sonik był dopiero na drugim roku studiów na kierunku handel zagraniczny na dzisiejszym Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie. Dobrze prosperująca firma działa do dziś, a centrum handlowe stało się główny elementem krakowskiego centrum.

W swoją przedsiębiorczą historię wpisał również pierwszą krakowską restaurację McDonald’s. Po restauracji fast-food przyszedł czas na otwarcie ogromnej spółki jaką jest Gemini Holding, która jest właścicielem Gemini Park w Tarnowie, Tychach i Bielsku-Białej. Stając za sterami wymienionych przedsięwzięć potrafił odnaleźć swoje miejsce również w branży IT, farmaceutycznej, księgarskiej czy nawet deweloperskiej.

Jako pierwszy polski kierowca stanął na pierwszym miejscu podium w największej imprezie na świecie – wszystkim znanym Rajdzie Dakar w 2015 roku.  

 

Kariera sportowa

Swój udział w Rajdzie Dakar rozpoczął już w latach 90. XX wieku jako jeden ze współzałożycieli oraz Prezes Polskiego Stowarzyszenia Czterokołowców – ATV Polska.

W 2008 roku podjął przygotowania do samodzielnego startu w Rajdzie Dakar, w którym miał przejechać trasę w zespole Orlen Team, jednak nie dane mu było wystartować, gdyż Rajd Dakar został wówczas odwołany.

2009 rok był rokiem jego debiutu w Rajdach, oraz debiutem pierwszego Polaka w kategorii quadów w Rajdzie. Zajął wtedy 3 miejsce, które było najwyższym miejscem w historii zajętym przez Polaka w Dakarze.

Rok później, mimo przeszkód (uszkodzona opona, zła jakość paliwa) ukończył zawody na 5 miejscu. W tym samym roku podjął decyzję o starcie w Pucharze Świata, w którym zwyciężył, wygrywając rajdy Tunezji i Brazylii oraz plasując się w czołówce zawodów w Abu Zabi, Egipcie, a także na Sardynii.

2011 rok nie był najszczęśliwszy dla Sonika gdyż złamanie ręki spowodowało przerwanie jego kariery na rok czasu.

W następnym roku wrócił do Rajdu Dakar, zdobywając 4 miejsce, które mimo wszystko przyznano mu dopiero po kilku latach decyzją trybunały w Lozannie. Dotyczyły to sprawy, w której deskwalificje otrzymało kilku innych zawodników za brak przepisowych silników.

W 2013 ponownie zajął 3 miejsce w Rajdzie, wówczas jako kapitan reprezentacji Polski w rajdach terenowych – Poland National Team.

Dakar 2014 określany jako najtrudniejszy od kiedy został przeniesiony na tereny Ameryki Południowej. Mimo to Sonikowi udało się zająć 2. miejsce na podium, przegrywając z Ignacio Casale. Wtedy również do życiorysu Sonika doszły takie osiągnięcia jak wygrana Abu Dhabi Desert Challenge oraz Rajdu Faraonów. Dzięki takim wynikom stał się pierwszym zawodnikiem w kategorii quadów, który przynajmniej raz w swojej karierze wygrał każdy rajd Pucharu Świata.

We wrześniu 2015, gdy kończył się już sezon Rafałowi Sonikowi udało się zdobyć swoje czwarte mistrzostwo Pucharu Świata.

Swój sukces był w stanie powtórzyć rok później, w swoje 50 urodziny, dołączając do swojej kolekcji również Puchar Świata Weteranów. Niestety w Rajdzie Dakar nie miał już tyle szczęścia. Podczas jednego z etapów silnik w czterokołowcu Polaka wybuchł i został on wykluczony z zawodów. Mimo to nie poddał się i w 2017 roku zajął 4. miejsce w Dakarze oraz 2. w Pucharze Świata.

W 2018 roku postawił sobie za cel powrót na podium. Niestety jego plan się nie powiódł, gdyż na trasie wpadł w dziurę, która powstała po przejeździe jednej z rajdowych ciężarówek. Upadek był na tyle poważny, że spowodował zmiażdżenie kości w stawie kolanowym. Mimo to nie poddał się, dokańczając etap i około 500 km drogi. Po ukończeniu etapu, samolotem medycznym został przetransportowany do szpitala, a później do kliniki, gdzie starano się podkładać jego staw w całość. Dzięki półrocznej, profesjonalnej rehabilitacji, Sonik po 8 miesiącach od wypadku był w stanie wystartować w kolejnych dwóch Rajdach, które zakończył na trzecim miejscu. Końcem sezonu udało mu się również zająć drugie miejsce na podium w Dakarze Maroka co dało mu drugie miejsce w całym cyklu i siódmy Puchar Świata Weteranów.

W 2019 również wziął udział w Dakarze, jednak tym razem jako obserwator i reporter. Wycofał się z uczestniczenia jako zawodnik ze względu na uraz nogi, który nie do końca jeszcze wyleczył. Rehabilitacja finalnie zakończyła się wraz z rozpoczęciem sezonu Pucharu Świata, w którym quadowiec, w pełni sił, mógł wystartować ze względu na niedoskwierający już ból. Zajął wtedy drugie miejsce w Abu Dhabi Desert, oraz pierwsze w swoim debiutanckim występie w jednym z trzech najdłuższych rajdów na świecie – Silky Way Rally (wcześniej quady oraz motocykle w rajdzie nie występowały). Trasa tego rajdu prowadziła z Rosji do Chin, zahaczając o Mongolię.

W sezonie 2020 Rafał Sonik wrócił do zawodów już jako uczestnik. Od samego początku zajmował miejsce w czołówce, a pierwsze miejsce zdobył w 11. etapie zawodów. Całą rywalizację zakończył na 3. miejscu, które było jego piątym miejscem na podium w Dakarze w jego historii.

Pandemia covid-19 uniemożliwiła Sonikowi stanięcie na starcie Rajdu Dakar w 2021 roku. Przez panujące zasady, w których zaznaczono, że gdy jeden z zawodników zespołu będzie mieć pozytywny wynik testu, cały team zostanie zdyskwalifikowany Sonik uznał, że start w zawodach może być zbyt ryzykowany i zbyt kosztowny dla zawodnika. W obecnych warunkach gospodarczych byłaby to po prostu nieodpowiedzialna decyzja. – opowiadał zawodnik, którego starty w zawodach są w pełni finansowane przez niego samego.